Energetyka znów ratuje kolosa na glinianych nogach
Polimex rozmawia z PGE, PGNiG, Eneą i Energą o objęciu nowej emisji akcji. To kolejny po górnictwie projekt o wątpliwej stopie zwrotu dla inwestorów.
We wtorek cztery spółki kontrolowane przez Skarb Państwa poinformowały o rozpoczęciu kierunkowych rozmów z budowlaną spółką. Celem jest wypracowanie struktury potencjalnego zaangażowania kapitałowego i modelu współpracy.
O scenariuszu ratowania Polimeksu przez energetykę pisaliśmy już w listopadzie. Zainteresowani nie informują na razie ani o harmonogramie pozyskiwania zgód korporacyjnych na taką inwestycję, ani o potencjalnej wartości inwestycji.
Teoretycznie budowlana spółka może przeprowadzić ratunkową emisję, wyznaczając cenę emisyjną na poziomie wartości nominalnej akcji, wynoszącej 2 zł. Tyle że przyjęcie jej oznaczałoby dokapitalizowanie Polimeksu kwotą tylko 300 mln zł. Jeśli będzie ona jednak na poziomie średniego kursu z trzech lub sześciu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta