Pakiet zawałowy za drogi dla szpitali
Po zeszłorocznych obniżkach w kardiologii „pakiet zawałowy" może przekroczyć możliwości finansowe szpitali – mówią szefowie placówek.
– Jeżeli cel w postaci obniżenia śmiertelności w rok po zawale ma zostać osiągnięty, potrzebne jest zwiększenie wyceny procedur – przekonuje prof. Jarosław J. Fedorowski, kardiolog i prezes Polskiej Federacji Szpitali. I ostrzega, że koordynowana opieka nad pacjentem z zawałem mięśnia sercowego (KOS-zawał) może pogłębić problemy finansowe wielu placówek.
– W ramach programu świadczeniodawcy zobowiązani są do wykonania całego wachlarza usług, w tym procedur składających się na leczenie pacjenta z zawałem, m.in. obniżonych w zeszłym roku świadczeń z kardiologii interwencyjnej – mówi prof. Fedorowski. – Takie leczenie może się nie zbilansować, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie uzyska poprawy efektów leczenia.
Szefowie szpitali nie rozumieją, dlaczego Fundusz chce je premiować za przywrócenie pacjentów do pracy, podczas gdy większość z nich to osoby starsze, już na emeryturze. Uważają też, że w pakiecie powinny znaleźć się środki na wynagrodzenie dla koordynatora opieki. —kek