Drobne błędy nie mogą tamować dostępu do sądu
Adwokatka nazwała apelację zażaleniem. SN uznał, że byłoby zbytnim formalizmem jej odrzucenie.
Ta środowa uchwała Sądu Najwyższego jest ważna dla praktyki sądowej, w ostatnich latach bardzo sformalizowanej.
Mirosława M. wystąpiła do sądu z wnioskiem, aby orzekł zakaz prowadzenia działalności gospodarczej oraz pełnienia funkcji kierowniczych w biznesie (na podstawie prawa restrukturyzacyjnego) wobec Ryszarda J., który Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto oddalił. Pełnomocniczka odwołała się więc do Sądu Okręgowego, ale pismo zatytułowała jako zażalenie zamiast „apelacja". W piśmie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta