Skandal szpiegowski i iskandery
Ukraińskiego dziennikarza oskarżono o szpiegostwo na Białorusi. W Kijowie mówią, że to prowokacja Rosji.
Dziennikarz Ukraińskiego Radia Paweł Szarojka został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) w Mińsku jeszcze 15 listopada. W niedzielę białoruskie media rządowe poinformowały, że Ukrainiec jest „pułkownikiem wywiadu wojskowego" i na zlecenie Kijowa miał zbierać informacje m.in. dotyczące rosyjskich obiektów wojskowych na Białorusi. Rzecznik KGB mówił o rozbiciu ukraińskiej siatki szpiegowskiej, do której „należało co najmniej 16 osób". Oficjalnie władze w Mińsku potwierdziły areszt jeszcze jednej osoby, Białorusina, który miał pracować „na zlecenie ukraińskich służb".
W Kijowie twierdzą, że tuż przed zatrzymaniem dziennikarzowi podsunięto dokument, który miałby świadczyć o rzekomych planach rozmieszczenia na Białorusi rosyjskich baz rakietowych.
Koniec przyjaźni
Dokument, który jakoby miał pochodzić z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta