Należyta staranność w VAT – zasady potrzebne biznesowi
Nigdy nie poprę tezy, że w celu likwidacji oszustów można karać uczciwych podatników. Celem nadrzędnym jest ochrona uczciwych podatników, nawet jeśli czasami przyjdzie nam zaakceptować oszusta lub oszustwo.
Zdzisław Modzelewski
Jeśli ktoś za często powtarza argument o „niezrozumieniu problemu" przez innych, to najprawdopodobniej sam błądzi i zagadnienia nie rozumie. Ta myśl towarzyszy mi od czasu lektury wywiadu z prof. Witoldem Modzelewskim, opublikowanego w serwisie PAP 21 listopada br.
Pan Witold Modzelewski wypowiadał się na temat kodeksu dobrych praktyk dotyczącego „zachowania należytej staranności" przez podatników VAT. A to wszystko w kontekście prac zespołu roboczego składającego się z przedstawicieli przedsiębiorców i resortu finansów. Przedstawiciele przedsiębiorców i strona rządowa od kilku miesięcy pracują nad dokumentem zawierającym zasady postępowania charakteryzującego właśnie należytą staranność w VAT.
Karuzele: koszt dla państwa i dla uczciwego podatnika
Powstaje pytanie, czy takie rozwiązanie jak kodeks dobrych praktyk jest dziś potrzebne podatnikom. Profesorowi Modzelewskiemu z pewnością nie. Tyle że – jeśli dobrze rozumiem intencje resortu – taki kodeks ma zgoła inne znaczenie niż to, jakie przypisuje mu Witold Modzelewski. Spójrzmy w tym miejscu na praktykę. Brak „zachowania należytej staranności" jest dzisiaj dość powszechnie wykorzystywany przez aparat skarbowy jako uzasadnienie przerzucenia skutków finansowych działalności oszustów na uczciwych podatników VAT, nieświadomie uwikłanych w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta