Trzeba zakazać reklamy alkoholu
O tym, jak Polacy piją alkohol, dlaczego ograniczenie jego sprzedaży w nocy i zakaz spożywania w miejscach publicznych jest potrzebny – mówi w rozmowie z Mateuszem Rzemkiem dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Krzysztof Brzózka
Rz: Pojawiło się ostatnio sporo pomysłów na ograniczenie obecności alkoholu w przestrzeni publicznej. Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt przewidujący, że reklama piwa w mediach będzie dopuszczalna dopiero po godz. 23, a nie jak dotychczas – 20. Z kolei w Sejmie posłowie pracują nad projektem zakładającym całkowity zakaz publicznego spożywania alkoholu i możliwości ograniczenia działania sklepów monopolowych przez samorządy w nocy pomiędzy godz. 22 a 6 rano. Czy takie zmiany są faktycznie potrzebne?
Krzysztof Brzózka: Takie zmiany są niezbędne. W ostatnim czasie rośnie spożycie alkoholu przez Polaków, które obecnie wynosi już 9,37 litra spirytusu na głowę statystycznego obywatela RP. Ta statystyka nie pokazuje pełnego obrazu rzeczywistości, bo obejmuje wszystkich Polaków, także tych niepijących z założenia, czyli niemowlaki, jak i najstarsze osoby.
Kto zatem nabija statystyki spożycia alkoholu w Polsce?
To grupa około 3 mln osób tzw. ryzykownie pijących. Oznacza to, że regularnie wprowadzają się oni w stan upojenia alkoholowego, co przekłada się później na ich życie zawodowe, rodzinne i zdrowie. Najczęściej są to mężczyźni w wieku 20–45 lat zamieszkali na wsi lub w małych miejscowościach i kobiety powyżej 30. roku życia, ze średnim lub wyższym wykształceniem, mieszkające w dużych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta