Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Złamany przez drwala

09 stycznia 2018 | Sport | Piotr Żelazny
Eduardo ma 35 lat, grał w reprezentacji Chorwacji, Arsenalu i Szachtarze Donieck. To piłkarz po przejściach
źródło: legia.com
Eduardo ma 35 lat, grał w reprezentacji Chorwacji, Arsenalu i Szachtarze Donieck. To piłkarz po przejściach

Lider Legia Warszawa zaczyna rok od ciekawych transferów.

Okno transferowe otwarte jest krócej niż dziesięć dni, a Legia sprowadziła już czterech piłkarzy. Uwagę mediów i kibiców przykuwa przede wszystkim przybycie Brazylijczyka z chorwackim paszportem – Eduardo da Silvy, którego w 2007 roku Arsene Wenger kupował do Arsenalu jako następcę Thierry Henry'ego.

Nigdy nim nie został, ale nikt też nie wie, jak potoczyłyby się losy Eduardo i czy kiedykolwiek podpisałby umowę w Warszawie, gdyby nie koszmarna kontuzja, której doznał po zaledwie kilku miesiącach występów w Londynie.

Eduardo szybko stawał się ważnym zawodnikiem Arsenalu, dostawał coraz więcej szans od Wengera i potrafił je wykorzystywać. Gdy urazu doznał Robin van Persie, to właśnie pozyskany za 7,5 miliona funtów, wówczas 24-letni napastnik został partnerem Emmanuela Adebayora.

Na przełomie 2007 i 2008 roku Eduardo wystąpił w siedmiu meczach Premier League z rzędu, zdobył w nich trzy gole, miał trzy asysty. Trzy kolejne trafienia zaliczył w meczach pucharowych (plus dwie asysty) i gdy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10946

Wydanie: 10946

Spis treści
Zamów abonament