Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak nie ulica, to zagranica

22 stycznia 2018 | Opinie | Ryszard Czarnecki

Sytuacja, w której spory polityczne w poszczególnych krajach członkowskich Unii będą oceniane i osądzane przez Parlament Europejski, jest skrajnie niezdrowa – pisze europoseł PiS.

Okres świąt Bożego Narodzenia to czas pokoju, miłości, rodzinnego i międzyludzkiego ciepła. Bardzo szkoda, że nie dla wszystkich. 25 grudnia 2017 roku europosłanka Platformy Obywatelskiej Róża von Thun und Hohenstein na Twitterze określiła ludzi Prawa i Sprawiedliwości mianem „śmieci"! Była to odpowiedź na tweeta Grzegorza Furgo z PO. Atakując europosła Jacka Saryusz-Wolskiego, który ośmielił się wystąpić z Platformy, napisała dokładnie: „PiS i te wszystkie Śmieci, tak jak wtedy PZPR zaraz się rozpadną". Jak mówi polskie przysłowie: „tak krawiec kraje, jak mu materii staje". Pani Thun zawsze musi kogoś atakować i nie przebiera w słowach. Uważa, że jej wolno.

Problem jednak nie tyle w tym, że pani Róża von Thun und Hohenstein musi mieć wroga, bo bez wroga żyć nie potrafi, ile w tym, jak zachowuje się na arenie międzynarodowej. Przedstawicielka PO zachowuje się tak, jakby Polska była krajem okupowanym. Wbrew rekomendacji swego ugrupowania głosuje za antypolską rezolucją Parlamentu Europejskiego, wprowadzającą przeciwko naszemu krajowi procedury, które mogą skutkować sankcjami. To już nie jest zwykłe skrytykowanie rządu czy wyrażenie takich czy innych wątpliwości. To gruba sprawa. Na tyle poważna, że sześcioro polityków PO, którzy 15 listopada zagłosowali za rezolucją wobec Polski, zostało skrytykowanych przez macierzystą partię. Władze Platformy zapowiedziały nawet...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10957

Wydanie: 10957

Spis treści
Zamów abonament