Autostrady staną w korkach

Choć ruch samochodowy rośnie znacznie szybciej, niż zakładano, na poszerzenie tras nie ma na razie szans.

Na A2 między Warszawą a Łodzią dobowy ruch zbliża się do 50 tys. aut, a w piątki sięga nawet 90 tys. Tymczasem zapowiedziana w ub. roku przez Ministerstwo Infrastruktury dobudowa trzeciego pasa nie ma zapewnionego finansowania. Jeśli nawet pieniądze się znajdą, budowa potrwa co najmniej... pięć lat. Dopiero po 2020 r. możliwe będzie rozpoczęcie przygotowań rozbudowy autostrady A4 po zachodniej stronie Wrocławia. Tymczasem na odcinku między Wrocławiem a Legnicą liczba ciężarówek zwiększyła się w ostatnich dwóch latach o 20 proc., a między Legnicą a skrzyżowaniem z autostradą A18 w Krzyżowej – o jedną trzecią. W tym roku zrobi się jeszcze ciaśniej, gdy na A4 wjadą auta z przecinającej ją drogi ekspresowej S3, której budowa właśnie się kończy.

Sytuacja poprawi się jedynie pod Poznaniem, gdzie w tym roku ma się zacząć rozbudowa części A2 stanowiącej obwodnicę miasta. ©℗ —adw

>A20–21, komentarz >A2