Polityczny chaos po niemiecku
Upadek Martina Schulza nie tylko zwiastuje koniec pewnej epoki, ale też rodzi pytania o los Angeli Merkel.
Już we wtorek zakończy się definitywnie kariera Martina Schulza na niemieckiej scenie politycznej. Komisaryczne przywództwo SPD przejmie zapewne 48-letnia Andrea Nahles. Jest znaną postacią w socjaldemokracji od niemal dwóch dziesięcioleci, kiedy po raz pierwszy pojawiła się w Bundestagu. Była w swej karierze sekretarzem generalnym partii i przez ostatnie cztery lata ministrem pracy i spraw socjalnych. Jest przedstawicielką lewego skrzydła partii i to ona dbała o to w ostatnim rządzie Angeli Merkel, aby wprowadzona została płaca minimalna, lepsze były świadczenia socjalne i warunki pracy. Jej osiągnięcia i tak poszły na marne, gdyż w powszechnym odczuciu zapisane zostały na koncie sukcesów samej pani kanclerz, która przechyliła swą konserwatywną CDU mocno na lewo.
Ocalić SPD
Dzisiaj Andrea Nahles stoi przez znacznie większym wezwaniem. Jest nim ocalenie partii od kompletnego upadku. Obejmując komisaryczny zarząd, ma największe szanse na uzyskanie formalnie przywództwa partii na najbliższym zjeździe. Partii, która ma być koalicjantem w rządzie Angeli Merkel. Jeżeli w ogóle powstanie, gdyż trwają przygotowania do referendum w SPD.
Weźmie w nim udział...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta