Kryptowaluty regulujmy z głową
Szybko zmieniający się nowy cyfrowy świat finansów nie może być regulowany przez ludzi o nieodpowiednich kwalifikacjach, którzy nie rozumieją innowacji rynkowych.
Maciej Stańczuk
Świat stanął w obliczu kolejnej rewolucji – kryptowalut. Nie ma tygodnia bez narodzin kolejnych „cyfrowych pieniędzy", związanych stricte ze światem technologii i finansów, ale także z pozornie odległymi branżami. Nie chodzi już tylko o bitcoina, najbardziej znaną pionierską kryptowalutę, uosobienie cyfrowego środka płatniczego. Powstają nawet tak absurdalne i tworzone dla żartu waluty jak DogeCoin, którego kapitalizacja przekracza 600 mln dol.!
Jak to zwykle bywa przy komercjalizacji nowych wynalazków technologicznych, szybko dochodzi do pęknięcia balonów spekulacyjnych, jak w przypadku dotcomów na początku obecnego wieku. Ale technologia pozostaje, wpływając na procesy biznesowo-produkcyjne, a z czasem kształtują się bardziej cywilizowane modele biznesowe. Czy tak będzie z technologią blockchain? Zdecentralizowana baza danych składająca się z kryptograficznie zabezpieczonych bloków informacji, rozproszonych po internecie, to paradoksalnie bardzo proste do zrozumienia i przydatne narzędzie.
Dla energetyków i ubezpieczycieli
Wiele wskazuje na to, że ta technologia ma bardzo wiele atutów, które mogą naprawić coraz poważniejsze przypadłości internetu, jak kwestie anonimowość sieci czy bezpieczeństwa, ale także zrewolucjonizować światowy system...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta