Współczesna wersja szklanych domów
rewitalizacja | Gdańsk-Orunia. Na niektórych ulicach co trzeci budynek nadaje się do wyburzenia. Ale wkrótce ma to być „energiczna, aktywna i dumna" część miasta... grzegorz łyś
Kiedy kilka lat temu policja wyprowadziła się z gmachu starego oruńskiego ratusza do nowego komisariatu, daleko za Kanałem Raduni. Wielu mieszkańców Gdańska sądziło, że Orunia wydana została ostatecznie na pastwę występku i patologii. Mało kto na razie wierzy, że dla bezpieczeństwa okolicy korzystniejsze niż obecność policji będzie, przewidywane w projekcie rewitalizacji dzielnicy, ulokowanie w zabytkowym ratuszu mediateki oraz organizacji zajmujących się działalnością kulturalną, aktywizowaniem bezrobotnych i pracą z trudną młodzieżą. Wsparte, dla pewności, lepszym oświetleniem ulic i nowoczesnym monitoringiem.
Na rewitalizację Oruni – formalnie jest ona częścią dzielnicy Orunia-Św. Wojciech-Lipce – przeznaczono 25 mln zł, głównie ze środków pomocowych UE na lata 2014–2020 właśnie się zaczyna.
Apaszowska, z czasów jeszcze przedwojennych, legenda Oruni jako „dzielnicy latających noży" wprawdzie nieco przygasła, ale nie przeminęła. Całkiem niedawno policja zwróciła się do obywateli o pomoc w odnalezieniu podejrzanego o „uszkodzenie ciała mężczyzny, który w dniu 31 grudnia 2017 roku w Gdańsku-Oruni przy ul. Podmiejskiej na wysokości Kanału Radunia został zaatakowany przy użyciu noża typu „bagnet". Do podtrzymania reputacji dzielnicy przyczynił się Kazik Staszewski, który wystąpił tu z zespołem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta