Nadciąga elektryczna rewolucja

źródło: materiały prasowe

Rafał Czyżewski

Za trzy lata po naszych drogach może jeździć 50 tys. aut na prąd. A to dopiero początek – mówi prezes stawiającej ładowarki firmy Greenway Polska.

Rafał Czyżewski

Rz: Najszybciej na rynku rozwijacie sieć e-ładowarek. Ile chcecie ich mieć w Polsce?

Dziś mamy 33 działające stacje szybkiego ładowania. W tym roku powstanie jeszcze 60 takich punktów, a w planach do 2020 roku jest budowa łącznie 200 stacji. Tylko do końca marca postawimy dziesięć kolejnych. Niestety, przez pewien czas nie będą one dostępne dla klientów.

Dlaczego?

Urząd Dozoru Technicznego (UDT) nie jest w stanie dopuścić ich do eksploatacji, co jest wymogiem nowej ustawy o elektromobilności. Brakuje rozporządzenia, na podstawie którego UDT ma prowadzić badania techniczne. Ma się ono pojawić w pierwszym półroczu. Inną możliwością jest nowelizacja przepisów ustawy o elektromobilności w ramach ustawy o biopaliwach. Znajduje się tam propozycja, by stacje wybudowane po wejściu w życie ustawy mogły działać bez dopuszczenia UDT przez 12 miesięcy od pojawienia się rozporządzeń technicznych.

Wstrzymacie więc inwestycje?

Nie chcemy ich wstrzymywać, bo zatrudnieni podwykonawcy mają swoje harmonogramy. Z kolei my korzystamy przy realizacji tego projektu ze środków unijnych, z których się rozliczamy. Zakładam, że to przejściowy okres i sytuacja wkrótce się wyjaśni.

Podczas prac nad ustawą o elektromobilności sygnalizowaliście, że wasze ładowarki w...