Eksplozja, ale czy również zamach
Ustalenia podkomisji Antoniego Macierewicza nie przybliżają nas do wyjaśnienia katastrofy w Smoleńsku.
Podkomisja, która równolegle do prokuratury bada okoliczności śmierci pasażerów samolotu Tu 154M, przedstawiła tzw. raport techniczny. Szef tego zespołu Antoni Macierewicz po raz kolejny stwierdził, że pod Smoleńskiem doszło do eksplozji.
Z informacji, którą Macierewicz przekazał dziennikarzom, wynikało, że „rosyjscy kontrolerzy lotu na lotnisku Siewiernyj w Smoleńsku w porozumieniu z dowódcą wojsk transportu lotniczego gen. Benediktowem w Moskwie konsekwentnie podawali błędne informacje załodze samolotu podczas podejścia do lądowania". Ale jednocześnie stwierdził, że samolot „uległ destrukcji w powietrzu, w wyniku eksplozji". Przeprowadzone eksperymenty potwierdziły możliwość przecięcia skrzydła ładunkiem wybuchowym.
Według słów przewodniczącego podkomisji eksperci przeanalizowali tysiące zdjęć z miejsca katastrofy oraz nagrania, które pozwoliły na rekonstrukcję samolotu. Zebrali też relacje około 150...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta