Populizm on demand
O populizmach dwóch. Ten pierwszy jest rozpoznawany powszechnie. To populizm władzy, która lubi przekupywać wyborców. Rząd Prawa i Sprawiedliwości nie jest w tej dziedzinie oryginalny.
O tym, że poparcie dla władzy się kupuje, wiedzieli już Rzymianie, ale faktem jest, iż PiS jako pierwszy po 1989 roku zastosował to na tak szeroką skalę i ubierając w tak zgrabną aksjologię. Zgrabną na tyle, że dziś żaden polski polityk o zdrowych zmysłach nie powie, iż 500+ to szkodliwe rozdawnictwo i polityczny błąd. Mówią to biznesmeni, mówią niektórzy z ekspertów, ale dominująca narracja raczej wspiera ten program jako formę przywracania sprawiedliwości społecznej. Nawet liberałowie tłumaczą, że patologie Trzeciej Rzeczypospolitej wykluczyły pewne grupy z kręgu beneficjentów przemian i trzeba je wesprzeć finansowo (ciekawe, że w tej narracji cel demograficzny prawie nie istnieje).
Dlaczego jednak 500 zł na drugie i kolejne dziecko, a nie na przykład 750 albo 1500 na każde? Tego nie wie nikt poza specami od budżetu, którzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta