Formalizm sprostowania prasowego ma granice
Z treści oświadczenia prostującego informacje nieprawdziwe lub nieścisłe musi wynikać, czyją wersję zdarzeń ono prezentuje.
Sąd może usunąć jakiś fragment sprostowania, ale nic nie może do niego dopisać, choć pewne elementy może wyjaśnić czy wyinterpretować.
To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego, w tym wypadku niekorzystnego dla prasy.
Chodziło o sprostowanie, jakie Kancelaria Sejmu skierowała do redaktora naczelnego „Faktu": „Nieprawdą jest, że Marszałek Sejmu [Marek Kuchciński] przekazał opozycji uszkodzony fragment nagrania głosowania nad wyborem sędziego TK z 14 kwietnia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta