Klienci skarżą się na adwokatów
Tomasz Komenda, niewinny, a mimo to skazany na 25 lat więzienia, źle ocenia obronę, jaką świadczył mu mecenas z urzędu. Nie tylko on jest niezadowolony, takich osób z roku na rok przybywa.
Tomasz Komenda, dziś niewinny, a przed laty skazany na 25 lat więzienia za gwałt i zabójstwo, po wyjściu z więzienia oskarża winnych jego tragedii. Na liście znalazł się Michał K. – obrońca z urzędu Komendy, wówczas początkujący adwokat.
– Wspomniany adwokat dostał substytucję w tej sprawie. Zdaniem matki Tomasza niszczył dowody świadczące o niewinności jej syna. Sam Komenda twierdzi, że adwokat w ogóle nie był zaangażowany w jego obronę, nie przyszedł nawet na ogłoszenie wyroku 25 lat więzienia dla swojego klienta – mówi „Rzeczpospolitej" Zbigniew Ćwiąkalski, dziś pełnomocnik (pro bono) Komendy.
Wkrótce sprawą może się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta