Oszust obiecywał pożyczkę, a chciał zabrać dom
Obecność notariusza przy transakcji nie gwarantuje 100-proc. bezpieczeństwa. Trzeba uważać, bo druga strona może być nieuczciwa.
Uważać muszą też rejenci i sądy oceniające takie sprawy, co pokazuje przypadek Marii R. spod Poznania. Przypomina oszustwa, o których stało się głośno po zatrzymaniu grupy notariuszy na Pomorzu, którzy mieli brać udział w wyłudzaniu nieruchomości od starszych osób.
Jak twierdzi pełnomocnik Marii R. mecenas Piotr Ruszkiewicz, podpisując umowę, była przekonana, że dotyczy ona pożyczki (i tak nic z tych pieniędzy nie otrzymała), tymczasem „kontrahent" twierdził, że kupował dom.
Maria R. ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta