Przyspieszony zwrot VAT jest raczej nieopłacalny
Przepisy umożliwiają odzyskanie podatku po 25 dniach. Ale tylko na specjalny rachunek.
Każdy księgowy w firmie, który ubiegał się o większy zwrot VAT, wie, że może być to przygoda do zapamiętania na całe życie. Niekoniecznie jest to najprostsze doświadczenie dla urzędników i podatników, ale na pewno pozwala poznać tajniki VAT od podszewki.
Przepisy o podzielonej płatności dają nową możliwość uzyskania zwrotu w ciągu 25 dni. Przyjrzyjmy się więc, jak obecnie – przed wejściem w życie podzielonej płatności – wygląda ten 25-dniowy zwrot. Teoretycznie, obecnie wszystko jest proste. Wystarczy spełnić kilka warunków i już po 25 dniach widzimy przelew z urzędu na naszym rachunku.
Po zmianach, które weszły w życie w 2017 r., warunki te sprowadzają się w uproszczeniu do tego, że:
a) podatnik musi przez rok być zarejestrowany jako podatnik VAT czynny i składać deklaracje,
b) musi on zapłacić za wszystkie faktury (powyżej 15 tys. zł) i dokumenty celne, z których wynika VAT naliczony w danej deklaracji,
c) musi przedstawić dowody, że VAT, o którego zwrot się zwraca, został zapłacony,
d) nadwyżka naliczonego VAT z poprzedniego okresu nie może być wyższa niż 3 tys. zł.
W praktyce stosowanie 25-dniowego zwrotu jest przedmiotem wielu sporów między podatnikami i organami, z których kluczowe rozstrzygał NSA. W wielu przypadkach podatnicy nie mogą lub celowo nie chcą występować o 25-dniowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta