Hol na parking ma być tańszy
Opłaty za holowanie źle zaparkowanych aut nie mogą być wyższe od rzeczywistych kosztów tej operacji.
Takiego zdania jest Prokuratura Krajowa. Jej specjalny zespół zbadał, jak w polskich miastach wyglądają opłaty za odholowanie. W wielu przypadkach uchwalające stawki gminy nie kierują się rzeczywistymi kosztami holu i przetrzymywania auta na karnym parkingu, lecz zapewnieniem dochodów samorządowej kasie albo chęcią zdyscyplinowania kierowców.
Koniec z tym – postanowiła prokuratura. W jej ocenie takie zapisy są sprzeczne z kodeksem drogowym. Wiceprokurator generalny Robert Hernand napisał do wszystkich prokuratorów regionalnych, by przeanalizowali miejskie uchwały ws. opłat. Jeśli wyjdzie na jaw, że są nieprawidłowości – opłaty nie odzwierciedlają kosztów holowania – mają skarżyć je do sądu.
Samorządowcy zapewniają, że nie zarabiają na kierowcach. – Ustalona kwota musi mieć lokalne uwarunkowanie – zapewnia Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.
Inni twierdzą, że samorządy wręcz dokładają do tej usługi. Zapewniają, że nie boją się inicjatywy prokuratury. ©℗ —a.ł.