Inwestorzy GetBacku idą na skargę do prokuratora
wierzytelności | Sprzedawcy obligacji GetBacku na cenzurowanym. Klienci, którzy czują się przez nich poszkodowani, liczą na pomoc wymiaru sprawiedliwości.Przemysław Tychmanowicz
Sprzedawcy obligacji GetBacku, którzy dopuścili się misselingu (uchybień przy oferowaniu papierów klientom), mogą nie wyjść z całej sprawy bezkarnie. Do Prokuratury Regionalnej w Warszawie trafiają kolejne zawiadomienia dotyczące nieprawidłowości przy oferowaniu i sprzedaży obligacji windykatora.
Liczne zgłoszenia
Z informacji „Rzeczpospolitej" wynika, że do tej pory do Prokuratury Regionalnej wpłynęło 30 zawiadomień od osób indywidualnych w zakresie zakupu obligacji. Chodzi przede wszystkim o sposób, w jaki te papiery były oferowane i sprzedawane. Już wcześniej wielu czytelników „Rzeczpospolitej" skarżyło się, że obligacje GetBacku były im przedstawiane jako całkowicie bezpieczne produkty porównywalne nawet z lokatami. Sprzedawcy zachęcali do zrywania lokat i inwestowania pieniędzy właśnie w papiery windykatora.
– Śledztwo jest wielowątkowe. Każde zawiadomienie jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta