Czy można finansować przedsięwzięcia gospodarcze, wykorzystując tokeny
Czytelnicy pytają | Radcowie prawni odpowiadają Krzysztof Libiszewski radca prawny, praktyka transakcji i prawa korporacyjnego kancelarii Wardyński i Wspólnicy Bartosz Kuraś radca prawny, praktyka transakcji i prawa korporacyjnego kancelarii Wardyński i Wspólnicy Marcin Pietkiewicz radca prawny, praktyka transakcji i prawa korporacyjnego kancelarii Wardyński i Wspólnicy
- Czy tokeny są zbywalne i czy są prawami majątkowymi – pyta czytelnik z Warszawy.
Punktem wyjścia jest odpowiedź na pytanie, czy tokeny są prawami majątkowymi. W wielu przypadkach tokeny, a precyzyjnie ujmując prawa związane z emisją tokenów, będą mogły być kwalifikowane jako „inne prawa majątkowe" i tym samym zalicza się je do prawnej kategorii mienia, obok prawa własności (art. 44 kodeksu cywilnego). Przesądza to, że tokeny w większości przypadków stanowią prawa majątkowe. Ponieważ warunki smart kontraktów, na podstawie których tokeny są tworzone, przewidują często możliwość przeniesienia tokenów na innego posiadacza, to tokeny są zbywalne. Jest to też zgodne z naturą samego prawa majątkowego, które ze swej natury zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego jest zbywalne.
W dużym stopniu tradycyjne koncepcje i schematy inwestowania i pozyskiwania finansowania zostały skopiowane i przeniesione w wirtualny świat blockchaina oraz smart kontraktów. Podobieństwa występują już w samej warstwie językowej, gdyż dość powszechnie mówi się o emisji tokenów lub tzw. ICO (Initial Coin Offering), co nasuwa bliskie skojarzenia z tzw. IPO (Initial Public Offering), czyli pierwszą ofertą papierów wartościowych. Pomysłodawcy przedsięwzięć biznesowych powiązanych ze światem internetu i blockchaina proponują publicznie możliwość uczestniczenia w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta