Dmuchańce, latawce, wiatr
Czyli rzecz o naturze eventu idealnego.
W poszukiwaniu recepty na event idealny możemy przemierzyć cały świat, ale to i tak nie da nam gwarancji, że odnajdziemy przepis, który nas zadowoli. Dla jednych dobry event to taki, który będzie napakowany technologią niczym prom kosmiczny, dla innych wydarzenie zrealizowane w pełnej zgodzie z wizją klienta. Jeszcze inni powiedzą, że najważniejsze jest to, aby sumaryczna waga serwowanego jedzenia przewyższała sumaryczną wagę gości. Cóż... każdy ma jakieś priorytety.
Zawsze można pójść na łatwiznę, stwierdzając, że event idealny to pojęcie abstrakcyjne jak teoria strun czy legendarny efekt wow (którego nikt nigdy nie widział, ale wieści głoszą, że podobno istnieje). To jednak oczywista oczywistość, która swoją oczywistością razi nasze poczucie przyzwoitości i autoprzekonanie o rozległej wiedzy na temat eventów.
Dlatego, chcąc wybrnąć z klasą z dyskusji o dobrych, złych i brzydkich eventach, ośmielamy się stwierdzić, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta