Resort bezlitosny dla dzieci
Lek dla dzieci po przeszczepie zdrożał po raz dziesiąty. Trzeba za niego zapłacić 924 zł, 600 zł więcej niż przed podwyżką.
Mimo apeli syrop dla dzieci z antywirusowym walgancyklowirem znowu zdrożał. Od listopada kosztuje 924,93 zł, podczas gdy w marcu 2017 r., kosztował 316,84 zł.
Resort zdrowia tłumaczy, że lek drożeje, bo do refundacji trafiają jego odpowiedniki. Mają jednak postać tabletek, a jak tłumaczą lekarze, dzieci mogą przyjąć lek tylko w postaci syropu. Rodzice więc przepłacają lub by dostać lek za darmo, kładą się z pozbawionym odporności dzieckiem do szpitala, gdzie łatwo o śmiertelnie groźne zakażenia.
Według prawników dla syropu można utworzyć odrębną grupę limitową i wydawać go za 3,20 zł. Resort mówi, że wywołałoby to falę roszczeń producentów innych leków. ©℗