Przy remisie „za” i „przeciw” przewodniczący nie może rozstrzygać
Nie ma żadnych ustawowych podstaw ku temu, by głos prowadzącego obrady miał większą wagę i decydował o wyniku głosowania w przypadku równej ilości głosów „za" i głosów „przeciw".
Takie stanowcze stwierdzenie znalazło się w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z 15 listopada 2018 r. (sygn. akt III SA/Kr 724/18).
Sprawa dotyczyła Statutu Gminy Wadowice. Znalazł się w niej zapis zgodnie, z którym wymóg uzyskania zwykłej większości głosów jest spełniony, jeżeli „za" opowie się większa liczba głosujących niż „przeciwko". W przypadku równej ilości głosów „za" i „przeciw" decyduje głos prowadzącego obrady.
Głos silniejszy
Zapis ten zakwestionował wojewoda małopolski. Podniósł, iż wymóg zwykłej większości głosów, zgodnie z jednolitym rozumieniem doktryny i orzecznictwa, oznacza konieczność uzyskania większej liczby głosów oddanych za uchwałą niż przeciw uchwale, niezależnie od liczby głosów wstrzymujących się. Za sprzeczną z tym modelem należy uznać sytuację, gdy komukolwiek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta