Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

PiS zwiększa udziały „swoich ludzi”

13 grudnia 2018 | Opinie

Jerzy Meysztowicz Na horyzoncie rysuje się perspektywa „Budapesztu w Warszawie", gdzie ludzie związani z władzą przejmują prywatne firmy. Ostatni przykład to przejęcie wolnych mediów przez ludzi ze środowiska Viktora Orbána – przekonuje poseł Nowoczesnej.

Od połowy listopada duże zainteresowanie wzbudza afera KNF. Trudno się dziwić opinii publicznej, kiedy mowa o propozycjach korupcyjnych sięgających astronomicznych kwot. Spore wątpliwości budzą deklaracje przedstawicieli rządu Prawa i Sprawiedliwości, który przekonuje o planach dogłębnego zbadania i wyjaśnienia sprawy, noszącej znamiona przestępstwa.

Niestety, trzeba przyznać, że PiS w tym wypadku jest sędzią we własnej sprawie. Nie wróży to zatem ani bezstronności w działaniu organów ścigania, ani należytej dynamiki w podejmowaniu tychże działań, która w tym przypadku jest niezwykle pożądana. Przykłady działań służb mieliśmy okazję obserwować ostatnimi czasy podczas rewizji w KNF, a także kiedy to zwlekano z zatrzymaniem głównego podejrzanego prawie dwa tygodnie.

Gospodarczy Budapeszt nad Wisłą

W aferze, o której mowa, jest bardzo wiele wątków. Jednym z nich, na którym chciałbym się skupić, jest tzw. plan Zdzisława. Zawiera on przepisy pozwalające na przejęcie prywatnej firmy – w tym przypadku banku – za symboliczną złotówkę. Co niezwykle ciekawe, poprawka do ustawy o Komisji Nadzoru Finansowego, umożliwiająca takie działanie, pojawiła się dopiero w chwili, kiedy wiadome już było, że Leszek Czarnecki, właściciel Getin Banku, nie przystał na korupcyjną propozycję.

Nasuwa się więc pytanie: dlaczego w pośpiechu forsuje się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11230

Wydanie: 11230

Spis treści
Zamów abonament