Wszystkie są liderkami
Przed sezonem reprezentacje Polski przeszły rewolucję. Efekty pracy nowych trenerów są obiecujące.
Do igrzysk w Pjongczangu Polki przygotowywały się pod okiem Tobiasa Torgersena. Norweg zmienił metody treningu, miejsca zgrupowań (panie pojechały latem na Majorkę i do Oslo), a przede wszystkim poprawił atmosferę w grupie. Krystyna Guzik, wspominała, że po raz ostatni tak dobrze w kadrze czuła się przed igrzyskami w Turynie (2006). Nie przełożyło się to jednak sukcesy w Pjongczangu, więc umowy z Torgersenem nie przedłużono.
Zakończenie kariery ogłosiła Weronika Nowakowska, więc uzasadnione były pytania, jaka przyszłość czeka kobiecy biatlon w Polsce. Latem nową trenerką została Nadia Biełowa, która już pracowała w Polsce w latach 2002–2010, a potem prowadziła do sukcesów Ukrainki. Ołena Pidhruszna została mistrzynią świata w sprincie (2013), kobieca sztafeta zdobyła złoto olimpijskie w Soczi (2014). Biełowa trenowała też kadrę męską Ukrainy, a jej zawodnik Serhij Semenow stał na podium MŚ 2016.
Biełowa wróciła
Prezes Polskiego Związku Biatlonu Dagmarze Gierasimuk udało się namówić Biełową do powrotu do Polski. Przez ostatnie dwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta