Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kryzys wodny w Polsce – niedostrzegane zagrożenie

20 marca 2019 | Biznes odpowiedzialny w Polsce | Kamil Wyszkowski


Trzeba ilnie przebudować polski system zarządzania bezpieczeństwem wodnym Kamil Wyszkowski
 dyrektor generalny 
Global Compact Poland

 

Na początek kilka faktów, z którymi musimy się zmierzyć. W Polsce łączna objętość wody zmagazynowanej w zbiornikach retencyjnych stanowi niespełna 6 proc. objętości średniego rocznego odpływu rzek. Jest to jedynie połowa średniej wartości europejskiej oraz połowa wartości tego, co uważane jest za konieczne do zapewnienia strategicznego zasobu na wypadek katastrofy.

Jeśli przyjmiemy, że nasza wanna w łazience to Polska, zgromadzona w niej woda to wszystkie polskie rzeki, a odpływ to nasz kochany Bałtyk, to z pełnej wanny do Bałtyku trafi 94 proc. wody słodkiej. I bezpowrotnie ją stracimy, bo stanie się słona. Te 6 proc. wody, która została na dnie wanny, to nasze zdolności magazynowania wody słodkiej.

Dla porównania Hiszpanie, którzy magazynują 45 proc. wody, wciąż mają ogłoszony kryzys wodny. Wniosek? Niedobory wody w Polsce i postępujący kryzys wodny powinien być jednym z najważniejszych priorytetów dla rządzących, bo bez wody zagrożony będzie byt mieszkańców Polski a przy cyklicznych niedoborach wody zagrożone będą polskie lasy i polskie rolnictwo. Coraz częstsze będą susze i pożary lasów, a kornik drukarz dobierze się do wszystkich drzew o płytkim systemie korzeniowym, bo zwyczajnie zaczną usychać.

Polski step

Jeśli do tego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11310

Wydanie: 11310

Spis treści
Zamów abonament