Za ratowanie życia szpitalom należy się pełna zapłata
Sąd Najwyższy rozstrzygnął spór o wycenę zabiegów przeprowadzanych w nagłych przypadkach.
Za ponadlimitowe świadczenia ratujące życie placówkom medycznym należy się pełna zapłata, czyli taka, jaka jest przewidziana za zabiegi wykonane w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. To sedno, ważnej dla m.in. szpitali i pacjentów, uchwały poszerzonego, siedmioosobowego składu Sądu Najwyższego pod przewodnictwem Dariusza Zawistowskiego, prezesa Izby Cywilnej. Rozstrzygnięcie to powinno przeciąć trwający już 20 lat spór o to, jak rozliczać medyczne nadwykonania w sytuacjach nadzwyczajnych. A dokładniej, czy placówkom, które mają umowy z NFZ, ale przekroczą limit, płacić według cen z kontraktu czy mniej.
Brak prawa i pieniędzy
Dwie poprzednie wersje ustawy nie regulowały tej kwestii, a w ostatniej – o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych z 2004 r., w art. 19 ust. 4 uregulowano tylko wynagrodzenie za nadwykonania dla placówek, które w ogóle nie mają umowy z NFZ. Ma ono uwzględniać „wyłącznie uzasadnione koszty udzielenia niezbędnych świadczeń opieki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta