Tajemnicze ruiny na pustyni
Ludzie sawann odeszli, kiedy proces stepowienia tych regionów przekształcił je w regularną pustynię. Czy wszyscy zginęli? Nie, jakiś refleks tej kultury przetrwał w Germie, stolicy Garamantów, w Wadi al-Hayat – Dolinie Życia.
Starożytna Germa (Garama), jakieś sto kilometrów na zachód od Murzuq, wygląda jak cmentarzysko rozbitych glinianych garnków. Niegdyś była wielkim miastem. Garamantowie opanowali technikę rzeźbienia ładnych fryzów, budowy rydwanów oraz łupienia karawan. Budowali pałace i systemy irygacyjne. Zamienili półpustynne oazy w ogród. Dziś po mieście zostały tylko skorupy. W obrębie wypłukanych przez deszcze murów jedyną formą życia są porosty o urodzie przemysłowych śmieci.
Na gruzach stolicy saharyjskiego imperium nie włóczą się nawet bezpańskie psy. Cisza i groza. Wokół resztki murów i krytych niegdyś palmowymi liśćmi domostw. Małych, skromnych i ciasnych. Z glinianych zwalisk wystają fragmenty ludzkich kości. Czyżby to ślady po grobach Garamantów? A może ich wrogów, którzy stracili życie w walce i zostali pochowani w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta