Wszystko w rękach Piasta
Drużyna Waldemara Fornalika musi pokonać w ostatniej kolejce Lecha Poznań, by nie oglądając się na pozostałe wyniki, zapewnić sobie pierwszy tytuł.
Piast powinien był to zrobić już w środę w meczu z Pogonią. W Szczecinie piłkarze Waldemara Fornalika dwukrotnie trafili w poprzeczkę, a w doliczonym czasie gry Tom Hateley biegł z piłką z okolic własnego pola karnego sam na bramkę Jakuba Bursztyna, ale został niemal dogoniony, stracił rytm biegu i się przewrócił.
Na usprawiedliwienie Anglika należy dodać, że po 96 minutach gry w przedostatnim meczu sezonu mógł być zmęczony. Aczkolwiek jego ojciec – Mark, środkowy napastnik reprezentacji Anglii na przełomie lat 80. i 90., gracz Milanu czy Monaco – taką okazję wykorzystałby pewnie z zamkniętymi oczami.
Po raz pierwszy w rundzie finałowej Piast nie wygrał spotkania – wciąż pozostaje jednak bez porażki i losy tytułu mistrzowskiego piłkarze Fornalika mają we własnych rękach. W niedzielę muszą wygrać z Lechem Poznań w Gliwicach i wtedy, nie oglądając się na wyniki w pozostałych meczach, zdobędą pierwsze od 30 lat mistrzostwo dla Górnego Śląska. W niecodziennej sytuacji znaleźli się piłkarze Lecha, którzy mogą okazać się języczkiem u wagi. Jeśli pokonają Piasta, a swój mecz – z Zagłębiem Lubin u siebie – wygra Legia, to tytuł...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta