Rejestr upadłości znikł, zanim powstał
25 miesięcy i prawie 10 mln zł pochłonęły prace nad utworzeniem zbioru informacji o wypłacalności firm. Efekt tego jest taki, że go nie ma.
Centralny Rejestr Upadłości i Restrukturyzacji (CCRU), mimo unijnych wymogów, obietnic, zapowiedzi, a nawet obecności w 13 aktach prawnych, został zlikwidowany.
Zdecydowało o tym Ministerstwo Sprawiedliwości. Powód? Pojawiła się nowa, odważniejsza koncepcja. Krajowy Rejestr Zadłużonych ma działać od 1 grudnia 2020 r. A to oznacza, że długo wyczekiwany i istotny dla obrotu gospodarczego rejestr zacznie funkcjonowanie z czteroletnim opóźnieniem. O ile oczywiście nie podzieli losu CRRU.
Obecnie zasięg terytorialny przedsiębiorców dawno przekroczył granice kraju, dlatego tak ważna jest możliwość sprawdzenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta