Rząd pomoże w zakupie e-auta. Symbolicznie
Zaledwie trzy modele aut elektrycznych spełniają kryterium ceny, która ma pozwolić na ubieganie się o dopłatę do zakupu. Taki projekt rozporządzenia przygotował resort energii. Branża uważa te propozycje za symboliczne.
– Niestety, początki zawsze są kosztowne – mówi „Rzeczpospolitej" Wojciech Drzewiecki, szef Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. – Możemy zachęcać Polaków do kupowania aut elektrycznych przez odpowiedni system dopłat i ulg podatkowych, mając przy tym świadomość, że obecna infrastruktura nie motywuje do zakupu. A możemy nie robić nic: wtedy segment będzie się powoli rozwijać oddolnie, wraz z poszerzaniem oferty, bo przecież będą się pojawiać coraz ciekawsze auta – kwituje.
W tym drugim scenariuszu jednak nie ma co liczyć na żaden wielki skok, co najwyżej człapanie w elektromobilnym ogonie Europy. Tak jak dzieje się to dziś, bo statystycznie lepiej pod względem struktury sprzedaży e-aut wypadają nawet maruderzy UE, Bułgaria i Rumunia.
W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta