Cydr utopiony w podatkach
Piotr Skwirowski Polska to taki dziwny kraj, w którym za pomocą podatków zaburza się konkurencję na rynku, wypycha z niego różne produkty i wpływa na zachowania konsumentów. Często w sposób niezamierzony, przypadkowy. Świeży przykład: cydr.
Sprzedaż cydru gwałtownie spada – w tempie 23 proc. rocznie. Producenci twierdzą, że duża w tym wina podatków. Bo choć zawartość alkoholu w cydrze jest podobna jak w piwie, to trzeba go banderolować tak jak wino. Co więcej, ma dwie stawki akcyzy, zależnie od zawartości alkoholu. To naraża producentów na spory z fiskusem o stosowanie prawidłowej stawki. No i podbija ceny, przez co cydr...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta