Gdy nie ma zagrożeń, obowiązki nie będą nadmierne

Gdy spółka stosuje odwrotne obciążenie to fiskus powinien to uwzględnić przy korekcie podstawy opodatkowania oraz zrównoważyć interes Skarbu Państwa i podatnika.

Spór w sprawie dotyczył korekt przy mechanizmie tzw. odwrotnego obciążenia. Z wnioskiem o wykładnię przepisów o VAT w lutym 2019 r. wystąpiła spółka ze Szwecji. Wyjaśniła, że jest spółką kapitałową o międzynarodowym zasięgu, podatnikiem VAT w Szwecji, dodatkowo zarejestrowana w Polsce jako podatnik VAT czynny, atakże podatnik VAT-UE (dla potrzeb transakcji wewnątrzwspólnotowych).

W ramach prowadzonej działalności przemieszcza towary własne głównie ze Szwecji do magazynów znajdujących się na terytorium Polski. To umożliwia jej szybką dystrybucję poszczególnych zamówień do swoich klientów głównie na obszarze Polski.

Podatniczka podkreśliła, że są to towaru wymienione w załączniku nr 11 do ustawy o VAT czyli objęte odwrotnym obciążeniem i spełnione są wszystkie przesłanki by sprzedaż na rzecz kontrahentów opodatkowana z wykorzystaniem mechanizmu odwrotnego obciążenia. W konsekwencji ona nie ma obowiązku rozliczania podatku należnego wynikającego z dokonanych transakcji, ten spoczywa na nabywcy towarów.

Spółka zaznaczyła jednak, że czasami zachodzi konieczność wystawienia faktur korygujących zmniejszających lub zwiększających sprzedaż w stosunku do poziomu wynikającego z faktur pierwotnych.

Spółka uważała, że prawidłowo w przypadku zmniejszających faktur korygujących faktury pierwotne opodatkowane w...