Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Równowaga ignorancji i arogancji

02 października 2019 | Plus Minus – Wybory | Jarosław Flis
źródło: Rzeczpospolita

Dwa główne obozy mają porównywalną siłę. Każda
 ze stron mogłaby przeciągnąć linę na swoją stronę. Problem w tym, że próbują to robić głównie bufoni.

 

Generalna stabilność i równowaga, jakie zapanowały w polskiej polityce (opisywałem ją w tekście „Choroba dwubiegunowa" w „Plusie Minusie na wybory" 11 września), są wynikiem wyjątkowo ułożonej liny ideowych podziałów. Lecz nie do przeceniania jest to, że na zawodnikach chcących przeciągnąć tę linę na swoją stronę piętno odciskają ignorancja i arogancja.

Góra, dół

Ukształtowany przed stu laty podział na lewicę i prawicę jest tak naprawdę wypadkową dwóch podziałów – ekonomicznego oraz społecznego. Pod tym drugim, mniej czytelnym określeniem, kryją się sprawy obyczaju i tożsamości, rodziny i narodu. Na obu osiach zasadniczym problemem jest znalezienie równowagi pomiędzy jednostką a wspólnotą. Odpowiedź tradycyjnej prawicy na taki dylemat brzmiała: wspólnota jest dobra w obyczaju i tożsamości, lecz w ekonomii lepszy jest indywidualizm, czyli wolny rynek. Lewica odpowiadała, że jest dokładnie odwrotnie. Wspólnota powinna regulować sprawy pracy i zamożności, lecz od obyczaju i tożsamości powinna się trzymać jak najdalej, zostawiając to indywidualnemu sumieniu.

Tak w czasach, gdy bogaci siedzieli w pierwszych rządach kościelnych ławek, wyłoniły się dwie drużyny, które przez dziesięciolecia przeciągały linę w zapasach o sprawowanie władzy. Idee podpowiadały takie czy inne praktyczne rozwiązania,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11473

Wydanie: 11473

Spis treści

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament