Kadyrow się przejadł
W Czeczenii trwa masowa czystka miejscowych urzędników, którzy podobno spiskowali przeciw Ramzanowi Kadyrowowi. Władze w Groznym wszystkiemu zaprzeczają.
– Jestem wierny Rosji, a nie tym brodaczom – miał powiedzieć w rozmowie telefonicznej mer miasteczka Argun Ibrahim Temirbajew.
Mera, członków jego rodziny oraz ochroniarzy aresztowała osobista służba bezpieczeństwa Kadyrowa. Stało się to jeszcze w sierpniu, część zwolenników mera miała uciec w góry, ale „pułk im. Kadyrowa" rozpoczął tam operacje antypartyzanckie. Według anonimowych informacji z Czeczenii prezydentowi Władimirowi Putinowi na wszelki wypadek meldowano z Groznego o aktywizacji „islamskiego podziemia". Tym bardziej że do lasu uciekli krewni również...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta