Europa nie umie robić Realpolitik
Donald Trump oceniany jest na podstawie wpisów na TT.
Prezydent Donald Trump od początku swojego urzędowania wywołuje emocje w licznych środowiskach politycznych i w wielu regionach świata. Publicyści wypominają mu jego mało dyplomatyczne komentarze w mediach społecznościowych. Zarzucają mu brak ogłady, nieokrzesanie, a nawet ostatnio usłyszałem pod jego kierunkiem zarzut, że to warchoł. W publicystyce pojawiają się żarty z jego aparycji, fryzury, mimiki twarzy i gestów.
Politycy podnoszą zarzut o nieprzewidywalności i nacjonalistycznym podejściu w polityce zagranicznej. Przy okazji ostatniej odsłony wypadków w Syrii pojawiają się nawet zarzuty o zdradę interesów sojuszników kurdyjskich i zdradę interesów demokratycznej wspólnoty międzynarodowej. W polskich mediach pojawiły się dywagacje, czy Trump utrzyma zobowiązania wobec nas, czy porzuci kiedyś Polskę jak dzisiaj Kurdów.
Wiele tych zarzutów to preteksty wynikające z braku akceptacji Trumpa przez środowiska lewicowo-liberalne. Mniej więcej od pięciu dekad w naszym transatlantyckim świecie pokutuje teoria o nieuchronnym rozwoju w kierunku lewicowo-liberalnych rozwiązań politycznych, ekonomicznych i społecznych. To świat poprawności politycznej, nowomowy, multi-kulti, wykluczania tradycji, historii, religii etc. To świat przymiotnikowej demokracji, która wyklucza wiele, szczególnie konserwatywnych, nurtów z politycznego dyskursu. To w rezultacie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta