Rozwiązanie umowy można przyspieszyć
Strony mogą ustalić krótszy od ustawowego okres wypowiedzenia, jeśli będzie to korzystne dla pracownika. Mogą też przyjąć wcześniejszą datę rozstania w trakcie biegnącego już wypowiedzenia.
Przepisy regulujące okresy wypowiedzenia umowy o pracę zawarte w kodeksie pracy nie mają charakteru bezwzględnie obowiązującego. Mogą być więc zmieniane przez strony, jeśli będzie to korzystniejsze dla pracownika. Potwierdza to stanowisko Sądu Najwyższego, który w wyroku z 26 kwietnia 2011 r. (II PK 302/10) stwierdził, że ustawowe okresy wypowiedzenia mają charakter okresów minimalnych, z tym że w granicach wyznaczonych w art. 18 k.p. dopuszczalna jest również ich zmiana nie tylko przez skrócenie, ale i poprzez wydłużenie.
Okresy te są uregulowane w sposób zróżnicowany dla poszczególnych rodzajów umów o pracę. W praktyce największe znaczenie ma wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony i na czas określony. Według art. 36 § 1 k.p. długość wypowiedzenia tych umów zależy od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy.
Długość okresu wypowiedzenia umowy o pracę jest powiązana z zakładowym stażem pracy. Przy czym uwzględnia się wszystkie okresy zatrudnienia u tego samego pracodawcy. Wliczeniu podlegają więc również okresy zatrudnienia przedzielone przerwą.
Do tego stażu wlicza się także okres zatrudnienia pracownika w poprzednim zakładzie pracy, jeżeli zmiana pracodawcy nastąpiła na zasadach określonych w art. 231 k.p., a także w innych przypadkach, gdy z mocy odrębnych przepisów nowy pracodawca jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta