Punkt zwrotny dla rynku budowlanego
Współpraca między wykonawcami a funduszami inwestycyjnymi dotycząca finansowania roszczeń to bardziej kwestia „jak i kiedy" niż „czy".
Kondycja finansowa branży budowlanej w Polsce jest tematem powracającym jak bumerang. Co jakiś czas słyszy się o trudnościach finansowych wykonawców, które w najgorszych przypadkach kończą się upadłościami albo wyjściem z polskiego rynku.
Przyglądając się temu sektorowi z perspektywy prawnika, który zajmuje się postępowaniami sądowymi, widzę, że sytuacja z roku na rok jest coraz trudniejsza. Roszczeń zgłaszanych przez generalnych wykonawców jest coraz więcej i dotyczą one coraz większych kwot. Jednocześnie sądy nadal nie uporały się z toczącymi się już lata postępowaniami, jak choćby z falą pozwów związanych z inwestycjami przed Euro 2012. W konsekwencji roszczenia wykonawców są latami zamrożone w sądach.
Mając na uwadze kaliber największych sporów, należy go zderzyć z rzeczywistością, w jakiej spory są rozstrzygane. Spory budowlane są postępowaniami złożonymi przede wszystkim pod względem faktycznym i wymagają posiadania odpowiedniej wiedzy technicznej. W konsekwencji konieczne bywa przesłuchanie wielu świadków oraz przeprowadzenie dowodu z niekiedy więcej niż jednej opinii biegłego.
Dodajmy do tego komplikacje natury prawnej, jak choćby upadłości konsorcjantów, oraz rzeczywistość polskich sądów, gdzie rozprawy są wyznaczane raz na kilka miesięcy, a w konsekwencji otrzymujemy obraz ciągnących się latami postępowań sądowych,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta