Gorączka budowlana nie spadnie, ceny także

źródło: AdobeStock

≥Polska to ogromny plac budowy. Deweloperzy nie zawsze nadążają za rosnącym zapotrzebowaniem na mieszkania czy biura. Brakuje też działek

źródło: Rzeczpospolita

Nieruchomości | Popyt na mieszkania, biura i magazyny nie maleje. Rekordów eksperci spodziewają się na rynku gruntów

Rok 2019 deweloperzy mieszkaniowi zamknęli bardzo dobrymi wynikami. Z danych firmy doradczej JLL wynika, że na sześciu rynkach (Warszawa, Kraków, Trójmiasto, Wrocław, Poznań i Łódź) do końca września sprzedali prawie 48 tys. mieszkań, a nieco ponad 46 tys. lokali wprowadzili do oferty. Według wstępnych szacunków liczba transakcji na rynku pierwotnym w całym 2019 r. wyniesie 64–65 tys., czyli mniej więcej tyle co rok wcześniej.

Nie widać kryzysu

Mieszkania wciąż drożeją. Nominalne ceny są już wyższe niż w szczycie poprzedniej hossy. JLL podaje, że w trzecim kwartale 2007 r. średnie ofertowe ceny metra kwadratowego nowych lokali w Warszawie wynosiły 8,5 tys. zł, a w trzecim kwartale 2019 r. było to 10,4 tys. zł. W Krakowie przeciętne ceny wzrosły w ciągu 12 lat z niespełna 7,6 tys. do 8,4 tys. zł za mkw., w Trójmieście z ponad 8,4 tys. do 9,4 tys. zł, a we Wrocławiu z ponad 7,2 tys. do 8 tys. zł.

Jak jednak zastrzega Michał Cebula, prezes Heritage Real Estate Think Tank, choć w wielu miastach jest drożej niż w czasie poprzedniego boomu, o bańce mieszkaniowej nie ma mowy. Za średnią miesięczną pensję Polacy mogą kupić 0,82 mkw. przeciętnego mieszkania w dużym mieście, podczas gdy w trzecim kwartale 2007 r. – 0,48 mkw.

Prognozy dla rynku mieszkań są dobre. Jedną z ostatnich rzeczy, jakich się spodziewa w 2020 r. Marcin Krasoń, ekspert...