Karuzela prezesów lekko zwolniła
Spowolnienie gospodarki i fala sukcesji mogą sprawić, że w 2020 r. nie tylko w państwowych, ale i w prywatnych spółkach zmian szefów będzie więcej.
O przekazaniu sterów młodemu pokoleniu wspomina coraz częściej Janusz Filipiak, założyciel Comarchu, który od początku zarządza spółką, a o sukcesji mówi także Dariusz Grzeszczak, założyciel i prezes Erbudu. Jeśli nie w tym, to w przyszłym roku mogą oni podwyższyć wskaźnik rotacji prezesów giełdowych spółek, który – jak wynika z wyliczeń „Rzeczpospolitej" – w 2019 r. lekko spadł (do 16,9 proc. z 17 proc. rok wcześniej).
Założyciel do nadzoru
W prywatnych firmach – także tych publicznych – widać bowiem zbliżającą się falę sukcesji. Prezesi założyciele przesuwają się tam do rad nadzorczych, a niekiedy odchodzą z firmy, jak miało to miejsce w przypadku Henry'ego McGoverna, współzałożyciela i wieloletniego prezesa AmRestu, który w marcu sprzedał posiadane akcje restauracyjnej spółki i zrezygnował z zasiadania w jej radzie dyrektorów.
Z kolei w kwietniu Dariusz Miłek, założyciel i wieloletni prezes CCC, objął funkcję przewodniczącego rady nadzorczej, „by mieć możliwość spojrzenia z wyższej perspektywy na sprawy spółki".
Również w kwietniu nastąpiła wymiana na fotelu szefa Cyfrowego Polsatu – po czterech latach opuścił go Tobias Solorz, syn głównego akcjonariusza spółki Zygmunta Solorza, który zapowiedział, że wraz z synami (Tobiasem Solorzem i Piotrem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta