Zostawcie stopy w spokoju
Obniżka stóp procentowych jest standardową odpowiedzią banku centralnego na szok popytowy. Ale koronawirus nie jest klasycznym wstrząsem popytowym.
Rada Polityki Pieniężnej ma zebrać się na jednodniowym posiedzeniu już w najbliższy wtorek. Dosłownie dzień po stwierdzeniu, że gospodarce zagraża co najwyżej spowolnienie wzrostu, ale z pewnością nie recesja, pan prezes Glapiński w wywiadzie dla PAP, opowiedział się za pilną potrzebą redukcji stop procentowych w Polsce. Stwierdził równocześnie, że inflacja będzie spadać szybciej niż NBP przewidywał to dotąd, a głównym zadaniem banku w sytuacji kryzysu wywołanego przez koronawirus jest wspieranie wzrostu gospodarczego.
Zadajmy jednak pytania, których pan prezes, składając swą deklarację, najwyraźniej sobie nie postawił.
Czemu niby miałoby służyć dalsze pogłębienie poziomu ujemnych realnych stop procentowych? Wzrostowi finalnego popytu konsumpcyjnego i inwestycyjnego? Zwiększeniu popytu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta