Stan nadzwyczajny, ale z ominięciem konstytucji
Gdyby „stan zagrożenia epidemicznego" nazwać po imieniu „stanem klęski żywiołowej" do lipca nie mogłoby być wyborów. I dlatego go nie wprowadzono.
W USA mówią: jeśli coś wygląda jak kaczka i kwacze jak kaczka, jest kaczką – choćby się tak nie nazywała. Samo się to narzuca, gdy analizujemy skutki prawne ostatnich decyzji władz – niezależnie, jak je oceniamy.
Tzw. specustawa koronawirusowa w ramach walki z epidemią pozwala władzom na bardzo głęboką ingerencję w swobody obywateli i firm, którym nikt nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta