Trening bez celu
Trwa ewakuacja polskich sportowców. Zawodnicy przerywają zagraniczne zgrupowania i wracają do kraju, ale w domu nie mają gdzie trenować.
Ewakuację spowodowała decyzja premiera Mateusza Morawieckiego o wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemicznego i zamknięciu granic. Oświadczenie szefa rządu wywołało chaos. „Już zgłupiałam. Może mi ktoś powiedzieć, czy nas wpuszczą do kraju?" – napisała w piątek wieczorem młociarka Malwina Kopron, która razem z dziadkiem trenerem Witoldem była na zgrupowaniu w USA.
Nasza zawodniczka na wieść o zamknięciu granic przerwała trening i przebukowała bilety. Niestety, loty do Niemiec odwołała Lufthansa. Kopron ostatecznie pokonała trasę San Diego–San Francisco–Monachium–Berlin i w niedzielę po południu była już w zorganizowanym przez Polski Związek Lekkiej Atletyki (PZLA) busie, który zabrał ją do Puław. – Było dużo stresu i płaczu – przyznaje Kopron w rozmowie z „Rzeczpospolitą".
Kłopoty mają jej koledzy z reprezentacji Adam Kszczot i Marcin Lewandowski. Biegacze wahali się, czy zostać na zgrupowaniu w USA i lot do kraju mają dopiero w poniedziałek. – Modlę się, żeby Niemcy nie zamknęli granicy – mówi Lewandowski.
Rządowym samolotem wracają do kraju wioślarze, którzy dwa ostatnie tygodnie spędzili w portugalskim Lago Azul. Na miejscu zostało pięć osób: Weronika Deresz i Jaclyn Stelmaszczyk pływające w dwójce wagi lekkiej,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta