Kryzys rodzi postęp
Nic tak bardzo nie stymuluje zmian cywilizacyjnych jak wojny, katastrofy czy plagi. Jest to jeden z największych paradoksów historii naszego gatunku. Im bardziej zbliżamy się do unicestwienia, tym bardziej wzmocnieni wychodzimy z konfrontacji ze śmiercią.
Zarazy, które od wieków nękały ludzkość, pomogły zrozumieć naszą fizjologię i znaleźć rozwiązania, które miały szerokie zastosowanie lecznicze. Medycyna i inne dziedziny naszej wiedzy zawdzięczają swój rozwój epidemiom, które w stosownych interwałach czasowych nękały nasz gatunek. Kryzys, który z początku oceniano jako karę Bożą, okazywał się wartością samą w sobie, jeśli tylko potrafiliśmy wyciągać z niego odpowiednie wnioski. Parafrazując przenikliwą konstatację Lejzorka Rojtszwańca, bohatera powieści satyrycznej Ilji Erenburga, można zaryzykować stwierdzenie, że skoro przechodzimy kryzys, to znaczy, że czeka nas wkrótce rozkwit, stabilizacja i postęp. Historia zna wiele takich przykładów.
Jedną z najdotkliwszych plag, które nękały ludzkość, była ospa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta