Nie wiadomo, komu wymierzyć karę
W wypadku zginęła dziewczyna, jednak prokuratura nie jest w stanie ustalić, kto kierował samochodem.
18-letnia Angelika wsiadła do samochodu ze swoimi kolegami – bliźniakami jednojajowymi Karolem i Kamilem. Auto wpadło w poślizg i zaczęło dachować. Dziewczyna zginęła na miejscu. Braci udało się uratować, obaj byli pod wpływem alkoholu.
Po trwającym ponad półtora roku śledztwie wciąż nie wiadomo, który z bliźniaków prowadził samochód. Nikt nie jest w stanie odróżnić braci i wskazać, który z nich prowadził.
Pasażerowie nie mieli zapiętych pasów, więc ślady biologiczne były w różnych częściach wraku i nie da się ustalić, kto gdzie siedział. Również na kierownicy są odciski palców obu mężczyzn.