Co najmniej dwa lata rozwoju stracone
Pod koniec 2021 r. polska gospodarka może wrócić do poziomu z końca 2019 r. – prognozuje Bruksela. W scenariuszu optymistycznym. ANNA SŁOJEWSKA
Komisja Europejska opublikowała prognozy gospodarcze dla Unii Europejskiej, pierwsze od czasu wybuchu pandemii. Wynika z nich, że polska gospodarka skurczy się w tym roku o 4,3 proc., a w przyszłym wzrośnie o 4,1 proc. W tym roku to najlepszy wynik w UE. Dane skumulowane za dwa lata stawiają nas też w czołówce – tuż za Luksemburgiem i Maltą. Po dwóch latach polska gospodarka powinna prawie wrócić do stanu z końca 2019 r., bo skumulowany spadek PKB w latach 2020–2021 wyniesie 0,4 proc.
Dlaczego Polska wypada tak dobrze? – Najprostsze wyjaśnienie jest takie, że w UE są kraje bardziej dotknięte pandemią – mówi Paolo Gentiloni, komisarz UE ds. gospodarczych. Ale eksperci KE w nieoficjalnych rozmowach zwracają uwagę, że te dane trzeba czytać w kontekście dynamicznym. Polska gospodarka kurczy się relatywnie najwolniej, ale zaczyna z innego punktu wyjścia, bo ze średniej dynamiki na poziomie ponad 4 proc. rocznie. Zatem do spadku o 0,4 proc. przez dwa lata należałoby dodać utracony potencjał ponad 8 proc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta