Jak przyspieszyć procesy
Radisław Anapolski Choć dużo zrobiono, ciągle jeszcze można wiele poprawić w przepisach.
W 2010 r., orzekając na co dzień w sprawach karnych, miałem okazję zabrać głos na łamach "Rzeczypospolitej" w dyskusji nad sposobami usprawnienia kodeksów karnych (artykuł z 11 czerwca "Jak przyśpieszyć procesy karne, propozycje legislacyjne sędziów okręgu opolskiego"). Artykuł był streszczeniem propozycji, które przesłano wówczas do Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego działającej przy Ministerstwie Sprawiedliwości.
Po 10 latach czas, by ocenić to, co już zostało uchwalone i co z praktycznego punktu widzenia zmieniło obowiązujące przepisy (przyśpieszyło procesy karne), a także to, co jeszcze można poprawić, by praktycy wymiaru sprawiedliwości otrzymali lepsze narzędzia pozwalające na jak najszybsze, a przy tym sprawiedliwe orzekanie.
Co się zmieniło
Wspomniany tekst z 2010 r. cieszył się zainteresowaniem w środowisku naukowym zajmującym się prawem karnym, zwłaszcza, że szereg postulowanych zmian doczekało się realizacji przez ustawodawcę w kolejnych nowelizacjach przepisów. Ustawodawca zdecydował się na:
- wprowadzenie możliwości rozpoczęcia i prowadzenia rozprawy przed sądem I instancji pod nieobecność oskarżonego niezainteresowanego uczestnictwem w rozprawie;
- zmianę modelu postępowania odwoławczego z modelu tzw. kasatoryjnego na reformatoryjny;
- wprowadzenie w postępowaniu odwoławczym zasady, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta