Miasta, eksperymenty ludzkości
Szaleństwa konstruktywizmu. Niewątpliwie za ojca i matkę mają Platona, który jako pierwszy podjął się próby naszkicowania oderwanego od realiów epoki społecznego ideału. Jego przedstawiona w dialogu „Państwo" utopia miała być lekarstwem na słabości politycznej organizacji greckich polis, jego dostrojeniem do ludzkiej natury, wizją hierarchii doskonałej.
A zatem Platon jako patron i nauczyciel całej generacji następców. Kogoż tu nie ma. Jest i św. Tomasz More, i młodszy od niego o niemal sto lat włoski dominikanin i heretyk Tomasz Campanella. Jest i autor „Nowej Atlantydy" Franciszek Bacon. Są Saint-Simon, H.G. Wells, Anatol France, a bliżej naszych czasów Aldous Huxley, Zamiatin czy Orwell. Wszyscy byli twórcami doskonałych systemów społecznych. Doskonałych, czyli dających gwarancję wiecznego trwania, i nie jest wcale ważne, czy te wizje były motywowane zamierzonym przez autora uszczęśliwieniem ludzkości, czy miały przerażać. W naturze utopii są bowiem – czego nie rozumieli poprzednicy, a świetnie wyczuwali Zamiatin, Huxley czy Orwell – rozwiązania totalne, niedające przestrzeni na indywidualny sprzeciw czy bunt. Jednostka wobec utopii, nieważne platońskiej czy orwellowskiej, jest tylko trybikiem i kiedy buntuje się przeciw systemowi bądź jest mu niepotrzebna, automatycznie musi z systemu wypaść. Dowiódł tego świetnie XX wiek w kilku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta